Na początek ostrzeżenie dla potencjalnych nabywców - nie mylcie Bratz Boyz Wintertime Collection z Bratz Boyz Wintertime Wonderland Collection. To jedno słówko robi różnicę - pudełka z Wonderland w nazwie mają o wiele bogatszą zawartość. Cameron Wintertime Wonderland dysponuje drugim zestawem ubranek, ma również plecak, gogle, termos, GPS, grzebień i rakiety śnieżne.
A jego uboższa wersja? Zaraz się przekonamy. Pora uzbroić się w ostre narzędzia i otworzyć pudełko. (WIEM, stockowe zdjęcie jest koszmarnej jakości - nie starczyło mi cierpliwości, żeby czekać na lepsze światło, MUSIAŁAM go wyjąć;)
Garderoba Camerona-Kaja jest znacznie skromniejsza - wyposażono go w kurtkę, szalik i rękawiczki, ale zapomniano o nakryciu głowy. (W zamian pokryto mu włoski grubą warstwą kleju, który na szczęście udało się wyczesać gęstym grzebykiem - nie odważyłam się ich myć, obawiając się, że czupryna stanie dęba;) Strój utrzymano w spokojnej zimowej tonacji - jasnoniebieski, srebrzysta szarość, czerń i odrobina bieli. Bez fajerwerków, ale przyjemnie się na lalka patrzy.
Dostał za to parę naprawdę solidnych butów...
... i obszerny plecak...
... w którym może nosić komórkę...
...oraz bidon.
Po zdjęciu kurteczki poczułam rozczarowanie - byłam przekonana, że Kaj ma pod spodem sweterek, a nie koszulkę z krótkim rękawem. Cóż, nie ma lekko, przyjdzie mi polować na fashion packi dla chłopaków.
Kaj spędza najwyraźniej zimę w jakimś górskim kurorcie, bo jego skinton sugeruje opaleniznę - popatrzcie, jak wygląda obok Afroamerykanina Feliksa. (Zaopatrzono go zresztą w okulary przeciwsłoneczne, nb. tak fatalnie wyprofilowane, że same zeskakują z głowy.)
Skoro wspomniałam o skintonie, to jeszcze podzielę się taką wyszperaną w Internecie ciekawostką, przydatną dla uzdolnionych plastycznie czytelników: Skin Tones Tutorial in Photoshop.
Zdecydowanie preferuję blondynów :) (blond to mój taki mały fetysz)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o lalków, to marzy mi się jakiś seksowny rudzielec. (Cyryl, nie czytaj!)
Usuń