Nie wytrzymałam. MUSIAŁAM ją rozpudełkować. MUSIAŁAM jej zrobić zdjęcia. Przy byle jakim żarówkowym świetle. W naprędce skleconej scenografii. To było silniejsze ode mnie... Voilà!
Wybrałam
Dostała jeszcze torebkę - z litego plastiku.
Chciałam być konsekwentna i trzymać się jednej serii, a Jake ukazał się tylko w plażowym wcieleniu. Razem naprawdę nieźle się prezentują!
A teraz myślę i myślę, jak nazwać tę parę gołąbków...
Ciemne włoski i te czerwone usteczka-Cudna jest! Tylko szkoda, że bucików jej nie dodali.
OdpowiedzUsuńFajną parę razem tworzą.:)
Dziękuję, właśnie dzięki temu zestawieniu przyciągnęła moją uwagę:)
OdpowiedzUsuńNiestety, brak butów to największy problem moich ulubieńców - kiedy już dojrzewam do złożenia hurtowego zamówienia na e-Bayu, na horyzoncie pojawia się nowa lalka...
Nie wiem jak to możliwe, ale nie mogłam dzisiaj znaleźć wątku, w którym podajesz mi Bratzowe wymiary. Podziękuję ci na twoim blogu, ok? :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co dziękować:) Mam nadzieję, że dobrze zmierzyłam jej biust - strasznie śliskie ma ciałko...
Usuń