Najstarsze egipskie lalki miały zróżnicowane przeznaczenie: były rekwizytami używanymi podczas ceremonii i procesji, obiektami kultu lub zabawkami.
Kliknijcie. Przed wami tzw. paddle doll (lalka w kształcie wiosła) ze zbiorów British Museum.
Jest drewniana, płaska, pokryta barwnym wzorem geometrycznym symbolizującym ubranie i biżuterię. Obfite włosy wykonano z nanizanych na nić koralików.
Tego typu figurki umieszczano w grobach Państwa Środka (2040-1750 p.n.e) w Tebach. Ponieważ ich twórcy podkreślali często atrybuty kobiecości (biodra, piersi, łono i włosy), część badaczy widziała w nich "konkubiny", które miały zaspokajać seksualne potrzeby zmarłego w życiu pozagrobowym. Nie brali jednak pod uwagę faktu, że znajdowano je w pochówkach osób obojga płci. Inni ignorowali wyraźnie zaznaczone kobiece cechy i widzieli w paddle doll tylko lalki.
Obecnie uważa się, że symbolizowały one ludzką płodność i seksualną witalność, a umieszczenie ich w grobie miało zapewnić odrodzenie po śmierci.
Faraonowie, wielmoże i zwykli śmiertelnicy odbywali podróż w zaświaty w towarzystwie lalek.
W okresie Średniego Państwa (ok. 2040-1750 p.n.e.) wyobrażały one służących, którzy mieli kontynuować pracę u zmarłego pana czy pani. Niektóre przedstawiały członków rodziny.
Przed wami dwa eksponaty z British Museum:
- służący z motyką - drewniana, malowana figurka o wysokości 33 cm, pochodząca z Assiut (ok. 2250 p.n.e.),
- służąca niosąca chleb i mięso - nieco wyższa laleczka (38 cm), odnaleziona w grobowcu Gua w Deir el-Bersha (1985-1795 p.n.e.).
Przypuszcza się, że to pod ich wpływem uległy transformacji shabti, które pierwotnie były substytutami fizycznego ciała zmarłego - wykonywano je z wosku lub gliny, owijano w płótno i umieszczano w miniaturowych sarkofagach. Oto shabti z grobowca Kawit w Deir el-Bahari (ok. 2020 p.n.e.).
Od ok. 1550/70 p.n.e. ich rolą stało się wyręczanie duszy właściciela w ciężkiej pracy na niebiańskich Polach Trzcin (Sehet Jaru). Przybrały wówczas postać kamiennych i fajansowych statuetek w kształcie mumii, na których umieszczano inskrypcję (fragment 6 Rozdziału Księgi Umarłych) - zaklęcie umożliwiające ożywienie figurki i zmuszenie jej do pracy. W skrzyżowanych rękach trzymały narzędzia.
Wraz ze zmianą pełnionej funkcji liczba shabti wzrosła od dwóch do kilkuset, aby mogły podołać wyznaczonej pracy. Nastąpił również podział na prostych robotników i nadzorców, wyposażonych w atrybut władzy - bicz. Figurki umieszczano w skrzyniach, ozdobionych scenami funeralnymi. Linkowana skrzynia należała do wyposażenia grobowca Henutmehyta w Tebach (ok. 1250 p.n.e.).
Hm... Nie zamierzam wysługiwać się lalkami w życiu pozagrobowym, ale nie miałabym nic przeciwko takiej pomocy tu i teraz...
Kliknijcie. Przed wami tzw. paddle doll (lalka w kształcie wiosła) ze zbiorów British Museum.
Jest drewniana, płaska, pokryta barwnym wzorem geometrycznym symbolizującym ubranie i biżuterię. Obfite włosy wykonano z nanizanych na nić koralików.
Tego typu figurki umieszczano w grobach Państwa Środka (2040-1750 p.n.e) w Tebach. Ponieważ ich twórcy podkreślali często atrybuty kobiecości (biodra, piersi, łono i włosy), część badaczy widziała w nich "konkubiny", które miały zaspokajać seksualne potrzeby zmarłego w życiu pozagrobowym. Nie brali jednak pod uwagę faktu, że znajdowano je w pochówkach osób obojga płci. Inni ignorowali wyraźnie zaznaczone kobiece cechy i widzieli w paddle doll tylko lalki.
Obecnie uważa się, że symbolizowały one ludzką płodność i seksualną witalność, a umieszczenie ich w grobie miało zapewnić odrodzenie po śmierci.
Faraonowie, wielmoże i zwykli śmiertelnicy odbywali podróż w zaświaty w towarzystwie lalek.
W okresie Średniego Państwa (ok. 2040-1750 p.n.e.) wyobrażały one służących, którzy mieli kontynuować pracę u zmarłego pana czy pani. Niektóre przedstawiały członków rodziny.
Przed wami dwa eksponaty z British Museum:
- służący z motyką - drewniana, malowana figurka o wysokości 33 cm, pochodząca z Assiut (ok. 2250 p.n.e.),
- służąca niosąca chleb i mięso - nieco wyższa laleczka (38 cm), odnaleziona w grobowcu Gua w Deir el-Bersha (1985-1795 p.n.e.).
Przypuszcza się, że to pod ich wpływem uległy transformacji shabti, które pierwotnie były substytutami fizycznego ciała zmarłego - wykonywano je z wosku lub gliny, owijano w płótno i umieszczano w miniaturowych sarkofagach. Oto shabti z grobowca Kawit w Deir el-Bahari (ok. 2020 p.n.e.).
Od ok. 1550/70 p.n.e. ich rolą stało się wyręczanie duszy właściciela w ciężkiej pracy na niebiańskich Polach Trzcin (Sehet Jaru). Przybrały wówczas postać kamiennych i fajansowych statuetek w kształcie mumii, na których umieszczano inskrypcję (fragment 6 Rozdziału Księgi Umarłych) - zaklęcie umożliwiające ożywienie figurki i zmuszenie jej do pracy. W skrzyżowanych rękach trzymały narzędzia.
Szabti w Luwrze, fot. Shawn Lipowski (źródło: Wikimedia Commons).
Wraz ze zmianą pełnionej funkcji liczba shabti wzrosła od dwóch do kilkuset, aby mogły podołać wyznaczonej pracy. Nastąpił również podział na prostych robotników i nadzorców, wyposażonych w atrybut władzy - bicz. Figurki umieszczano w skrzyniach, ozdobionych scenami funeralnymi. Linkowana skrzynia należała do wyposażenia grobowca Henutmehyta w Tebach (ok. 1250 p.n.e.).
Hm... Nie zamierzam wysługiwać się lalkami w życiu pozagrobowym, ale nie miałabym nic przeciwko takiej pomocy tu i teraz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz