Zasypiałam wczoraj z mocnym postanowieniem poprawy wyjścia w plener z moimi facetami. Po prawdzie, daleko chodzić nie musiałam, ponieważ mam szczęście mieszkać w zabawnym miejscu - choć z okien słychać hejnał mariacki, to kilkaset metrów od naszej kamienicy można spotkać spacerujące jeże i polujące kuny. A kiedyś odwiedził nas w sypialni gacek - niezapomniana chwila...
Rano obudził mnie deszcz. Wróć. Obudził mnie pies i nie tak znowu rano - mam inteligentne zwierzę, które nie daje się wyrzucić z łóżka przed dziewiątą. A deszcz padał swoją drogą, niwecząc tym samym moje ambitne plany.
Zamiast pleneru urządziliśmy sesję w atelier, po czym większość zdjęć wylądowała w wirtualnym koszu, ale zabawa była przednia. Żeby nie uznać dnia za zmarnowany, postanowiłam wykorzystać efekty moich wysiłków i wreszcie dodać zakładkę prezentującą moje lalki. A co, wszyscy mają, mam i ja!
Gdyby ktoś też chciał się pobawić, podrzucam przydatne linki:
Photo editor online
Pixlr-o-matic
Flash Image Editor Demo
Ponieważ smętna pogoda skłania do zadumy, dumałam nad tym, jakiej lalki brakuje mi do szczęścia. Stanęło na tym, że głód Taeyangów chwilowo został zaspokojony (a raczej zagłuszony), za to dalej chce mi się Isula. Pora coś z tym zrobić! (Oczywiście, żywicznego chłopa chce mi się jeszcze bardziej, ale na zaspokojenie tej zachcianki przyjdzie mi jeszcze poczekać. Długo:)
Rano obudził mnie deszcz. Wróć. Obudził mnie pies i nie tak znowu rano - mam inteligentne zwierzę, które nie daje się wyrzucić z łóżka przed dziewiątą. A deszcz padał swoją drogą, niwecząc tym samym moje ambitne plany.
Zamiast pleneru urządziliśmy sesję w atelier, po czym większość zdjęć wylądowała w wirtualnym koszu, ale zabawa była przednia. Żeby nie uznać dnia za zmarnowany, postanowiłam wykorzystać efekty moich wysiłków i wreszcie dodać zakładkę prezentującą moje lalki. A co, wszyscy mają, mam i ja!
Gdyby ktoś też chciał się pobawić, podrzucam przydatne linki:
Photo editor online
Pixlr-o-matic
Flash Image Editor Demo
Ponieważ smętna pogoda skłania do zadumy, dumałam nad tym, jakiej lalki brakuje mi do szczęścia. Stanęło na tym, że głód Taeyangów chwilowo został zaspokojony (a raczej zagłuszony), za to dalej chce mi się Isula. Pora coś z tym zrobić! (Oczywiście, żywicznego chłopa chce mi się jeszcze bardziej, ale na zaspokojenie tej zachcianki przyjdzie mi jeszcze poczekać. Długo:)
Ja polecam również http://www.picmonkey.com/
OdpowiedzUsuńMam płatną subskrypcję, która jest niedroga, a możliwości programu są fantastyczne, Gimpa/Photoshopa już prawie nie uruchamiam
Obejrzałam - miły dla oka i przyjazny w obsłudze:)Jaką formę płatności akceptują?
Usuńfakt, pogoda dała "dupy" ... szkoda, bo pooglądał bym zdjęcia!
OdpowiedzUsuńA na isula pora zbierać! Też mam chętkę na żywiczkę i może za rok uzbieram, ale będę miał!
Optymista z Ciebie albo masz silniejszą wolę ode mnie (zawsze mi się jakiś kuszący plastik nawinie;)
Usuń