sobota, 1 lutego 2014

Dla tych, co kochają okruszki...

Rozczulają mnie lalkowe drobinki, które można posadzić na dłoni.
Jednak nie do tego stopnia, żeby na słodkiego malucha z FairyLand wysupłać 300 dolarów. Mogłoby się bowiem okazać, że z kruszynkami jest u mnie tak, jak z lalkowymi pannami - zachwycają mnie, ale na cudzej półce...
Dla osób, które chciałyby się upewnić, że lalka w rozmiarze kieszonkowym  jest tym, co Tygrysy lubią najbardziej, dobrym rozwiązaniem będą wysokie na 12,5 cm Ai Dolls, produkowane w latach 2007-2009 przez Jun Planning, a następnie przez Groove Inc.

Wbrew niektórym aukcyjnym czy sklepowym opisom nie zaliczają się do BJD, ponieważ ich ciałka nie są żywiczne, tylko wykonane z polistyrenu - jak u Pullip czy J-Doll. Są jednak masywniejsze, cięższe i bardziej odporne, niż u większych "krewniaków".

Artykulacja Ai Doll jest wzorowana na BJD - pojedyncze jointy znajdują się w nadgarstkach, łokciach, ramionach, biodrach, kolanach i kostkach. I podobnie jak u BJD wszystkie części ciała łączy gumka. Tu możecie obejrzeć malucha ze wszystkich stron: z przodu, z tyłu i z boku.

Kolejne podobieństwo to głowa złożona z dwóch części, które nie są sklejone ani połączone śrubkami - łączy je tylko magnes.
Oczy przymocowano przy pomocy eyes mud, a perukę przytrzymują rzepy. Rozmiar oryginalnych oczu to 10 mm, peruki - 4,5".
Oto tutorial dotyczący wymiany oczu: How to change eyes Jun Planning Ai Dolls.

Możemy wybrać lalkę:
- bez otworów na oczy (śpiącą)

 Marigold
- z półotwartymi oczami

  Larkspur

- z szeroko otwartymi oczami

Nierembergia

Maluszka dostaniemy w pięknym, wyściełanym pudełku, z pokrywką zamykaną na magnes.


W zagłębieniach oprócz lalki znajdziemy akcesoria i maleńkie pudełeczko zawierające eyes mud.

 Tsubaki

Wszystkie Ai Dolls są dziewczynkami (niestety!) i noszą "roślinne" imiona, ponieważ w zamyśle projektantów miały być duszkami kwiatów. Dodam, że jest w czym wybierać, bo od 2007 r. ukazało się kilkadziesiąt wcieleń maleństwa, a aktualna cena wynosi od ok. 120 do 400 zł.

Pod tym linkiem znajdziecie katalog laleczek: Ai Doll Release List

Na zakończenie parę linków do zdjęć ownerskich:

W poście wykorzystałam w celach poglądowych fotografie promocyjne lalek oraz zdjęcia ze strony sklepu Toymalaysia Official Store.

7 komentarzy:

  1. Nie lubię takich "dzieciowych" lalek, ale taką bym przygarnęła. Co prawda po to, żeby zobaczyć jak jest zrobiona i co ma w środku ;) Potem sesja zdjęciowa i dalej w Świat! Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mi się Tsubaki - to taka misio-laleczka. Jestem ciekawa, jak wyglądałaby w zestawieniu z Tayami, nie mówiąc już o Lotharze.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie do końca mogę się zgodzić z tym, że Ai nie są BJD, bo nie są żywiczne. W końcu BJD to po prostu Ball Jointed Doll i materiał, z którego wykonana jest lalka, nie ma znaczenia - choć oczywiście potocznie przyjęło się, że BJD jest z żywicy.

    Mnie jakoś te kruszyny nie oczarowały, z Jun Planning stanowczo wolę Little Dal z dokupionym obitsu. Mojej Zofii nic nie przebije :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ba, w końcu Zofia to Twoja pierworodna! Ja też nie jestem obiektywna, bo obserwuję ją od "narodzin":) A ostatnio zachwyciła mnie Sage.

      Pod względem konstrukcyjnym Ai oczywiście są bal-jointed dolls, ale przyjęło się, że akronim BJD (pisany wielkimi literami) oznacza lalki żywiczne (poliuretanowe). Od BJD Ai różnią się również tym, że producent nie sprzedaje ich w wersji nude - bez makijażu, outfitu, wiga i oczu. Przynajmniej wg "ortodoksyjnej" definicji BJD;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Nie, to masa podobna do plasteliny, używana do przymocowania oczek:)

      Usuń