3 kwietnia br. Petersburg okrył się żałobą - czternaście osób straciło życie w wyniku zamachu terrorystycznego w metrze. Wśród nich była niespełna pięćdziesięcioletnia artystka, tworząca autorskie lalki, Irina Miediancewa.
Oddajmy głos jej bliskim i znajomym.
"To moja ciocia. Wszyscy pochodzimy z Udmurtii. Moja babcia Akulina miała brata Kuźmę. W jego rodzinie było 10 dzieci, a wśród nich - Irina. [...] Irina wyszła za mąż i osiadła w Petersburgu. Pracowała w domu kultury, prowadziła studio autorskiej lalki. Wszyscy mówią o niej jako o wspaniałym pedagogu. Hojnie dzieliła się swoimi sekretami.
Ciocia wychowała dwie córki - Julię i Alionę. One też zajmowały się lalkami. Trzeciego kwietnia Irina akurat jechała z Alioną z lalkami metrem. Tak się stało, że podczas wybuchu matka zakryła swoim ciałem córkę i tym samym uratowała jej życie. Irina umarła w karetce pogotowia w drodze do szpitala. A Aliona znajduje się teraz na reanimacji. Przeszła operację. Całą noc medycy walczyli o jej życie. Stan jest stabilny, ciężki. Ma 29 lat, mamy nadzieję, że młody organizm sobie poradzi. [...]
Na pamiątkę po Irinie została nam jej lalka, którą zrobiła dla swojego brata, mojego ojca. Ona siedzi tam w filiżance, obsypanej klejnotami. Lalka jest bardzo śmieszna, cały czas na nią patrzymy i uśmiechamy się."
(Marusia, bratanica Iriny, żona byłego solisty grupy Na-Na Władimira Lewkina)
"Całe osiedle ją opłakuje. Irina była bardzo utalentowanym, radosnym człowiekiem. Mieszkała w Parfinie, była z dużej wielodzietnej rodziny, robiła autorskie lalki. Potem wyszła za mąż i wyjechała z osiedla do Petersburga, gdzie jej kariera nabrała tempa. Uczestniczyła we wszystkich możliwych wystawach - w Moskwie i Petersburgu. Jej dzieło kontynuowała córka."
(Nonna Maksimowa, mieszkanka osiedla Parfino, gdzie Irina Mediancewa prowadziła dawniej zajęcia w szkole artystycznej.)
Niech łagodne anioły ukołyszą Ją do wiecznego snu...
Źródła: http://www.mk.ru, http://www.province.ru
Zdjęcia: https://www.livemaster.ru/
Oddajmy głos jej bliskim i znajomym.
"To moja ciocia. Wszyscy pochodzimy z Udmurtii. Moja babcia Akulina miała brata Kuźmę. W jego rodzinie było 10 dzieci, a wśród nich - Irina. [...] Irina wyszła za mąż i osiadła w Petersburgu. Pracowała w domu kultury, prowadziła studio autorskiej lalki. Wszyscy mówią o niej jako o wspaniałym pedagogu. Hojnie dzieliła się swoimi sekretami.
Ciocia wychowała dwie córki - Julię i Alionę. One też zajmowały się lalkami. Trzeciego kwietnia Irina akurat jechała z Alioną z lalkami metrem. Tak się stało, że podczas wybuchu matka zakryła swoim ciałem córkę i tym samym uratowała jej życie. Irina umarła w karetce pogotowia w drodze do szpitala. A Aliona znajduje się teraz na reanimacji. Przeszła operację. Całą noc medycy walczyli o jej życie. Stan jest stabilny, ciężki. Ma 29 lat, mamy nadzieję, że młody organizm sobie poradzi. [...]
Na pamiątkę po Irinie została nam jej lalka, którą zrobiła dla swojego brata, mojego ojca. Ona siedzi tam w filiżance, obsypanej klejnotami. Lalka jest bardzo śmieszna, cały czas na nią patrzymy i uśmiechamy się."
(Marusia, bratanica Iriny, żona byłego solisty grupy Na-Na Władimira Lewkina)
"Całe osiedle ją opłakuje. Irina była bardzo utalentowanym, radosnym człowiekiem. Mieszkała w Parfinie, była z dużej wielodzietnej rodziny, robiła autorskie lalki. Potem wyszła za mąż i wyjechała z osiedla do Petersburga, gdzie jej kariera nabrała tempa. Uczestniczyła we wszystkich możliwych wystawach - w Moskwie i Petersburgu. Jej dzieło kontynuowała córka."
(Nonna Maksimowa, mieszkanka osiedla Parfino, gdzie Irina Mediancewa prowadziła dawniej zajęcia w szkole artystycznej.)
Obrońca domowego ogniska
Maleńki anioł
"Pamiętam jej zadziwiającego Petersburskiego anioła, były jeszcze Anioł Sofia, Anioły wiosny, Smutny anioł. Irina jakby się śpieszyła, żeby zostawić ludziom możliwie jak najwięcej talizmanów. A sama się nie uratowała."
(mieszkanka Petersburga, Anna Wołgina)
Petersburski anioł
Anioły wiosny
Smutny anioł
Łagodne anioły
Niech łagodne anioły ukołyszą Ją do wiecznego snu...
Źródła: http://www.mk.ru, http://www.province.ru
Zdjęcia: https://www.livemaster.ru/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz