niedziela, 3 stycznia 2016

Lalki spod męskiej ręki, czyli rosyjski steampunk

Post dedykowany Eibhlin i mieszkańcom Strefy Męskich Lalek:)

Ostatnio było zwiewnie, marzycielsko, delikatnie, więc pora radykalnie zmienić nastrój.
Dziś poznamy mocnych facetów, stworzonych przez mężczyznę, który pokochał steampunk (jak ja go rozumiem!)
Rostisław Mironow kieruje się zasadą "małe, ale prawdziwe". Artykułowane lalki w rozmiarze 1:11,4 obfitują w detale wykonane z fimo, pleksi, tkanin, filcu, drzewa, skóry, mosiądzu, miedzi, brązu, ołowiu i stali. Ich włosy powstają z wełny, moheru i akrylu, a stroje zdobią piórka i cyrkonie.
Każdą postać autor opatruje nie tylko nazwą, ale również legendą.

Oto Żandarmski Mechaniczny Niestrudzony Śledczy (ŻMNŚ) z serii Stalowa mechaniczno-galwaniczna moc Imperium Rosyjskiego.


I odautorski opis:
Mechanizm doskonale sprawdzający się podczas ścigania zakonspirowanych zamachowców-bombiarzy (bomberów? bombistów?) i zbiegłych więźniów. Nieuniknione całodobowe prześladowanie pozbawia nikczemnych złodziei siły woli, zmuszając ich do oddania skradzionych dóbr i odebrania sobie życia. Histerycznych zakonspirowanych bombiarzy i proklamatorów zmusza do rozpierzchania się na imigracji w najpodlejsze zakątki, co jednak nie uchroni ich przed nieuchronną karą. Korpus mechanizmów śledczych w ciągu trzech lat zlikwidował wszystkich politycznych i kryminalnych przestępców, jacy zbiegli lub wyemigrowali.
Uzbrojenie: wyjątkowo precyzyjny długolufowy rewolwer dalekiego zasięgu kaliber 12 i specjalna lupa poszukiwawcza w wyjątkowej kaburze-futerale.
Oprzyrządowanie: optyczny monokularowy celownik-wizjer.
Wyposażenie: pyło-, brudo- i wodoochronne stuptuty, skórzana peleryna specjalnego wyrobu z kapturem i  patkami.

Wysokość: 28 cm
Materiały:
stal, mosiądz, skóra, dąb, przezroczysty plastik

Schodzimy pod wodę - przed wami Podwodny łowca Sawielij Liaguszkow z serii Rosyjscy nurkowie bojowi, o imponującym wzroście 21,4 cm i równie imponującym wyposażeniu:





Szpieg doskonały, czyli 17,5 centymetrowy Rosyjski  turysta. Topograf Sztabu Generalnego, podpułkownik Kraskow, "Miłośnik długich spacerów w okolicach nieprzyjacielskich nadbrzeżnych umocnień i fortów. Podziwia widoki wybrzeża, robi na pamiątkę zdjęcia dworców, dróg, mostów, arsenałów i zakładów zbrojeniowych. Bardzo towarzyski w kontaktach z pracownikami tych obiektów. Chętnie gości cudzoziemskich oficerów. Od razu staje się «swoim chłopem»."
Mironow wyposażył podpułkownika w trycykl złożony z ponad 300 części, który porusza się przy pomocy silniczka elektrycznego, imitującego pracę maszyny parowej.
Kraskow posiada również czajnik podróżny (13 elementów), rewolwer (16 elementów), lornetkę (18części) i aparat fotograficzny (51 części!).





Na deser mój faworyt - Żelazny wrogosiekacz (mechaniczny galwaniczny człowiek) ze stali i mosiądzu, uzbrojony w topór z dębowym trzonkiem oraz rewolwer Smith & Wesson Russian Model z 1871 r.






Zdjęcia pochodzą ze stron:
http://steampunker.ru/blog/usersworks
http://kukly.ru/mironov/galery.php?num=0&ssort=0

11 komentarzy:

  1. These are amazing! Very cool :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzenie! I jeszcze świadomość, że ten człowiek robi je ręcznie, na podstawie własnych pomysłów. Dopieszcza każdy szczegół i to widać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, nawet opisy tak dopieścił, że poległam przy tłumaczeniu:)

      Usuń
  3. Te postacie zachwycają! Wspaniałe i niezwykłe! Piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie bomba - trochę testosteronu w delikatnym świecie lalek:))

      Usuń
  4. świat śrubek i zębatek potrafi zadziwić!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam steampunkowe akcesoria - gdybym mogła, urządziłabym dom w tym stylu...

      Usuń
    2. to tak jak ja - tylko musiałbym
      potem kupić Mężowi i Córce
      inne lokum ;DDD

      Usuń
  5. Bardzo dziękuję za tak wspaniałą dedykację! Nie tylko dlatego że tu chodzi o męskie lalki, ale kurcze to mój klimat! Ja tworzę podobne "ludziki", jeszcze nie są gotowe na publikację, ale przyjdzie taki moment, że je pokarzę. Nie są tak idealnie wykonane, jak Ci Panowie powyżej (mamy tego samego faworyta!) - ale twory ręczne mają to coś no nie? Ja daję życie teraz chudziutkiemu Stormtrooperowi, ożywię też kilka Mumii i zabawa jest :) Na portalu digart.pl jest użytkownik o nicku: lynxlynx - on wykonuje przecudowne ludziki ze śrubek, korków po winie, z materiałow różnych. Mogę godzinami przegladać jego galerię :) Artysta z Twojego postu jest rewelacyjny! Wykonanie i historyjki - cudo :) Dziękuję Ci raz jeszcze za dedykację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, cieszę się, że trafiłam pod właściwy adres:)Kiepski ze mnie komentator, ale po cichutku podglądam Twoich panów i uwielbiam ten ich malutki światek. Mam nadzieję, że w przyszłości spotkamy się pod Wawelem (grasuję w okolicach Smoczej Jamy;)

      Usuń